W Klinice Kardiochirurgii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach wykonano w tym tygodniu po raz pierwszy przezskórne-małoinwazyjne wszczepienia zastawki aortalnej (TAVI). Do tej pory operacje te nie były w ogóle realizowane w regionie świętokrzyskim. Pacjenci musieli szukać pomocy w ośrodkach w innych rejonach Polski.
Pierwsze dwa zabieg TAVI, zespół Kliniki Kardiochirurgii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach wykonał 13 kwietnia z udziałem prof. Dariusza Dudka, który wprowadzał tą metodę leczenia Polsce. Dr n. med. Edward Pietrzyk – kierownik Kliniki Kardiochirurgii WSzZ informuje, że operację przeprowadzono u mężczyzny, w podeszłym wieku, z szeregiem innych obciążeń. Pacjent jest w dobrym stanie i 16 kwietnia – jak poinformował kardiochirurg – zostanie wypisany do domu. Drugą pacjentką, u której wykonano zabieg była kobieta, z chorobami współistniejącymi, która najprawdopodobniej opuści klinikę na początku przyszłego tygodnia. Dr Edward Pietrzyk wyjaśnia, że zabiegi TAVI, czyli przezskórnego wszczepienia zastawki aortalnej są realizowane u chorych, którzy ze względu na inne obciążenia, nie kwalifikują się do tradycyjnych operacji, z otwarciem klatki piersiowej, a u których wada zastawki uniemożliwia normalne funkcjonowanie.
Do tej pory pacjenci tacy musieli szukać pomocy w ośrodkach w Warszawie, Krakowie, na Śląsku i niejednokrotnie – co przyznaje Edward Pietrzyk – umierali oczekując w kolejce na operację. Poszerzenie wachlarza zabiegów było możliwe dzięki uruchomieniu w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach nowoczesnej sali hybrydowej.
Bartosz Stemplewski dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego mówi, że placówka ma wielki potencjał ludzki.
– Pozytywne ambicje zamieniamy na pozytywne efekty. Chcemy dołączyć do wiodących ośrodków medycznych w Polsce i Europie i realizować procedury, których z różnych powodów do tej pory nie wykonywaliśmy. Zabieg TAVI to jedna z trzech procedur kardiologicznych, które zamierzamy w tym roku zacząć przeprowadzać – mówi Bartosz Stemplewski. (Zespół przygotowuje się również do małoinwazyjnych zabiegów naprawczych zastawki metodą Mitra Clip oraz do przezskórnego zamykania uszka lewego przedsionka u pacjentów z migotaniem przedsionków). – Obecnie mamy potencjał kadrowy i sprzętowy. Jeśli NFZ podejmie się sfinansowania procedur, będą realizowane w szerszej skali. Dziękuję lekarzom, pielęgniarkom, inżynierom i technikom elektroradiologii za zaangażowanie. To wielka przyjemność, móc pracować w takim zespole – reasumuje dyrektor i przypomina, że w tym roku w placówce rozpoczęto m.in. przeszczepianie nerek.