Wojewódzki Szpital
Zespolony w Kielcach

Narządy od sześciu dawców zostały pobrane w tym roku w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach. Dzięki temu, udało się uratować życie kilkudziesięciu osób. 26 października przypada Światowy Dzień Donacji i Transplantacji.

– Każdego dnia na świecie umiera około 15 osób nie doczekawszy przeszczepienia, natomiast co 14 minut kolejna osoba kwalifikowana jest do zabiegu transplantacji. Liczba chorych oczekujących na przeszczepienie stale wzrasta. Tym ludziom, potrzebna jest pomoc każdego z nas; nasza świadoma, dojrzała, przemyślana decyzja podjęta za życia, która po śmierci pozwoli na pobranie od nas narządów, by nieść światło życia chorym i cierpiącym – podkreśla Wiesława Saladra, koordynator donacyjny w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach. – Żyjemy w XXI wieku, a w świadomości wielu Polaków wciąż jest sporo mitów, fałszywych opinii na temat transplantologii. Ważne jest, aby każdy z nas poczuł „głód wiedzy” w tej materii, bo tylko pełna świadomość człowieka i rzetelna znajomość tematu są tymi, które mogą pomóc w podjęciu decyzji i przesądzić o losach anonimowych biorców. Praca, której się podjęliśmy wymaga stałej gotowości do działań o każdej porze dnia i nocy. To praca zespołowa, która wymaga pełnego zaangażowania i wzajemnego zaufania. Wiemy, że nikt nie odmówi nam współpracy, bo w szpitalu mamy wspaniały zespół ludzi, którzy są  w stanie znieść wiele trudności i niedogodności, wziąć na swoje barki dodatkowe zadania we wspólnej walce o życie – kontynuuje Wiesława Saladra. W proces pobrania narządów w szpitalu jest zaangażowanych bardzo wiele osób: lekarze różnych specjalizacji, pielęgniarki, pielęgniarze, pracownicy laboratorium i różnych pracowni diagnostyki medycznej, technicy radiologii, a nawet personel odpowiadający za porządek. Koordynatorzy donacyjni współpracują również z prokuraturą, do której zwracają się z pytaniem o brak sprzeciwu na pobranie narządów. – Prokuratura nie utrudnia nam działań. Po przeprowadzeniu koniecznego postępowania nie wyraża sprzeciwu na pobranie narządów – podkreśla Wiesława Saladra.

Koordynator wspomina jedno z ostatnich, wrześniowych pobrań narządów.

– To była sobota, piękny, słoneczny dzień, idealny na spacery czy spotkania rodzinne. Ten dzień nie dla wszystkich był radosnym czasem …, bo w szpitalu umierał najukochańszy Człowiek – Mama – Żona. Przy łóżku płakali synowie, mąż …nikt się nie spodziewał takiej tragedii,.…przecież jeszcze parę dni wcześniej była pełną życia kobietą, miała plany na przyszłość, marzenia.

A teraz respirator nadaje rytm Jej oddechom, maksymalne dawki amin presyjnych utrzymują ciśnienie tętnicze krwi i pracę serca. Lekarze specjaliści wykonali: angiografię naczyń mózgowych, pozwalającą na ocenę przepływu mózgowego oraz dwie serie badań klinicznych, które potwierdziły śmierć człowieka – opowiada Wiesława Saladra. Po sprawdzeniu Centralnego Rejestru Sprzeciwów w Poltransplancie, okazało się, że zmarła nie wyraziła sprzeciwu na pobranie narządów i tkanek.

– Kolejnym, najtrudniejszym etapem jest rozmowa ze zrozpaczoną, załamaną nagłą śmiercią kochanej osoby rodziną i wypowiedzenie przez nich „braku sprzeciwu na pobranie narządów”. Za każdym razem łzy same cisną się do oczu z powodu heroizmu ze strony pogrążonej w rozpaczy Rodziny Dawcy. Czuję dla nich ogromny szacunek za: zrozumienie i pochylenie się nad obcą sobie osobą – Biorcą. Jest w tym dramacie iskierka nadziei, bo przecież cząstka ich Mamy, Żony będzie żyła w drugim człowieku. Dawca to: cichy, wielki bohater, o którym wszyscy pamiętamy, ale chyba najbardziej pamięta o Nim biorca, bo dzięki Niemu żyje – mówi Wiesława Saladra.

Neurochirurg Igor Szydłowski – koordynator donacyjnych w WSzZ wyjaśnia, że przed pobraniem narządów konieczne jest wykonanie szeregu dodatkowych badań diagnostycznych. Jest to czas walki o jakość narządów, które być może uratują życie chorej osobie. W weekend nieczynne są specjalistyczne pracownie działające w strukturach Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, co oznacza, że m.in.: badania markerów nowotworowych, wirusologiczne, biochemiczne, zostają wówczas wykonane wyłącznie dzięki życzliwości i uprzejmości pracowników laboratorium.

Wiesława Saladra wspomina, że w trakcie wrześniowego pobrania, potencjalna dawczyni była niestabilna hemodynamicznie i w każdej chwili mogło dojść do zatrzymania krążenia oraz skrajnej niewydolności narządów. Nie było czasu aby wysłać karetkę z Warszawy do Kielc po materiał biologiczny. – Zadzwoniłam do Pań, które na co dzień wykonują badania wirusologiczne w naszym szpitalu i przekazałam informację o tej wyjątkowej sytuacji. Dowiedziałam się, że jedna z nich, w tym właśnie dniu, obchodzi ważną, rodzinną uroczystość. Jej dom był pełen gości. Była godzina 14.30, a uroczystość zaplanowano na godzinę 18. Mimo to, Pani Janina zapowiedziała, że za pół godziny będzie w szpitalu i wykona badania, bo przecież trwa walka o życie człowieka. Do Pani Janiny dołączyła Pani Mirosława, która również zostawiła swoje zadania i przyjechała do szpitala. To wydarzenie, poświęcenie ze strony obu Pań, po raz kolejny utwierdziło mnie w przekonaniu, że ludzie o wielkich sercach żyją obok nas. Pracownice pracowni wirusologicznej, na każdy telefon z naszej strony, zawsze odpowiadają w taki właśnie sposób. Wszyscy bowiem mamy świadomość, że uczestniczymy w wyjątkowym wydarzeniu: ratowaniu ludzkiego życia – podkreśla koordynator donacyjna.

Wiesława Saladra i dr Igor Szydłowski dziękują wszystkim pracownikom szpitala za świetną współpracę. – Wyrazy wielkiego uznania kierujemy też do rodzin dawców, bo to dzięki ich dobroci i braku sprzeciwu najważniejszej osoby – samego dawcy, płomień życia może rozbłysnąć w drugim człowieku – dodaje Wiesława Saladra.

Światowy Dzień Donacji i Transplantacji obchodzony jest od roku 2005. Myślą przewodnią pomysłodawców tego święta było zwrócenie uwagi społeczeństwa na tematykę transplantacji, która dla pacjentów ze schyłkową niewydolnością narządów jest jedyną metodą leczenia, która ratuje im zdrowie i życie.

Naukowcy twierdzą, że za około 10 lat co dziesiątą operacją przeprowadzoną  na świecie będzie zabieg transplantacji. Liczba chorych oczekujących na przeszczepienie stale wzrasta. Narządy są pobierane głównie od dawców zmarłych. Od osób żywych, którzy stanowią niespełna 5 procent społeczności dawców, można pobrać jedynie nerki i fragment wątroby.

 

 

Skip to content