Wojewódzki Szpital
Zespolony w Kielcach

Ponad 94 tysiące 500 pacjentów przeszło w 2015 roku przez Szpitalny Oddział Ratunkowy i planową Izbę Przyjęć Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Liczba dorosłych chorych wzrosła w porównaniu do roku 2014.

Najwięcej, bo ponad 53 tysiące osób, było przyjętych w zeszłym roku na SOR, na kieleckim Czarnowie, w trybie ambulatoryjnym. Pacjenci tacy po otrzymaniu pomocy, nie wymagali hospitalizacji i wracali do domu. Ponad 24 tysiące 460 osób trafiło na SOR w stanach ostrych i chorzy ci musieli pozostać w szpitalu.

Łącznie przez Oddział Ratunkowy na Czarnowie przeszło w zeszłym roku prawie 77 tysięcy 300 osób. To więcej niż w 2014 roku, gdy było to 76 730 chorych.

Dorota Adamczyk-Krupska – szefowa Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w WSzZ powtarza, że na oddział, którym kieruje powinny trafiać jedynie najcięższe przypadki, tymczasem ludzie traktują SOR jak POZ.

Wiele osób, po pomoc, powinno udać się do przychodni, zwłaszcza, że są placówki, które dyżurują w nocy i w święta.

SOR na Czarnowie jest jedynym w Kielcach i powiecie. Trafiają tu ofiary ciężkich wypadków, ludzie w stanach zagrożenia życia i chorzy, którzy muszą być przyjęci na jedyne w województwie oddziały: kardiochirurgii czy neurochirurgii. W planach jest rozbudowa SOR o pierwsze i bardzo potrzebne w regionie Centrum Urazowe.

Bolączką Oddziału Ratunkowego, są cały czas, przywożeni tu pijani, którzy wielokrotnie trzeźwieją w szpitalu przez wiele godzin. Niektórzy z nich są agresywni. Dobowo, na SOR trafia od kilku do nawet kilkunastu nietrzeźwych.

Szacunkowa strata jaką Oddział Ratunkowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach poniósł w zeszłym roku to około 990 tysięcy złotych.

Na planową Izbę Przyjęć WSzZ zgłosiło się w 2015 roku, ponad 17 200 pacjentów.

Skip to content