Wojewódzki Szpital
Zespolony w Kielcach

O regularne badanie się, nie lekceważenie żadnych objawów i w razie wątpliwości proszenie lekarzy o pogłębienie diagnostyki apeluje pani Eryka, której kilka miesięcy temu lekarze w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach usunęli guza, który objął nie tylko macicę, ale doszedł poprzez układ żylny do prawego przedsionka serca.

Kobieta żyje i w pięknych słowach dziękuje za uratowanie życia. Do Klinki Kardiochirurgii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach i jej kierownika dr n. med. Edwarda Pietrzyka skierowali ją lekarze z Katowic.

– Guz wywodził się z macicy. Komórki nowotworowe wędrowały poprzez układ żylny aż do serca, w konsekwencji zaciskając praktycznie w 95% światło żyły głównej dolnej i prawego przedsionka, co groziło zgonem – wyjaśnia doktor Edward Pietrzyk.

Jest to niezwykle rzadki typ nowotworu: na świecie opisano około 300 przypadków. A o takim stopniu zaawansowania jak u Pani Eryki, kiedy konieczna była operacja z użyciem krążenia pozaustrojowego, głęboką hipotermią, udokumentowano zaledwie niespełna 70 przypadków.

– Była to potężna operacja, wymagająca otwarcia dwóch jam ciała z krążeniem pozaustrojowym, głęboką hipotermią i czasowym zatrzymaniem krążenia. Zaangażowane były  dwa zespoły: ginekologiczny, który wykonał usunięcie macicy. Następnie należało usunąć guza z żyły głównej i prawego przedsionka, który dodatkowo wymagał rekonstrukcji – opowiada dr Edward Pietrzyk.

Ginekologiczną część operacji realizował dr n. med. Marcin Misiek kierujący Kliniką Onkologii w Świętokrzyskim Centrum Onkologii z asystentami. Głównym operatorem części kardiochirurgicznej był  doktor Edward Pietrzyk. Ze strony WSzZ, w zabiegu uczestniczył też dr n. med. Jacek Bicki – kierownik Kliniki Chirurgii Ogólnej.

Operacja odbyła się w listopadzie zeszłego roku. 37 letnia pani Eryka otrzymała nowe życie.

Przejdź do treści