Wojewódzki Szpital
Zespolony w Kielcach

Specjaliści w dziedzinie transplantologii, przedstawiciele świętokrzyskich szpitali, lekarze, reprezentanci Urzędu Marszałkowskiego, kieleckiego uniwersytetu, pogotowia dyskutowali w Kielcach o tym jak zwiększyć w województwie liczbę pobrań narządów i jak przekonać większą liczbę osób do transplantologii.

Konferencja, jak wyjaśniał profesor Stanisław Głuszek, kierownik Kliniki Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Endokrynologicznej w WSzZ miała na celu rozpoczęcie procesu zaktywizowania ośrodków szpitalnych do większej liczby donacji. Jest to niezwykle istotne, w świetle planowanego w WSzZ utworzenia pierwszego w regionie ośrodka przeszczepiania nerek. Jak poinformował profesor, miejscem jego działalności będzie Klinika Chirurgii Ogólnej WSzZ, przy udziale Kliniki Nefrologii i Poradni Transplantacyjnej WSzZ. Szpital złożył już wymagany wniosek w tej sprawie i obecnie przygotowuje się do audytu Poltransplantu.

O tym jak ważne jest, aby ośrodek przeszczepiania nerek powstał w regionie przekonany jest Marek Bogusławski, członek Zarządu Województwa  Świętokrzyskiego, który podczas konferencji zwrócił uwagę że transplantologia jest niezwykle skuteczną formą ratowania, bądź przedłużania życia ludzkiego.

 

Dr hab. n. med. Jarosław Czerwiński z Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego do spraw Transplantacji „Poltransplant’ w Warszawie przyznał jednak, że bez dawstwa narządów nie ma przeszczepiania. Jego zdaniem, w województwie świętokrzyski,  w kwestii pobrań narządów jest źle i to od wielu lat, przyczyn takiego zjawiska jest wiele, a mają podłoże: historyczne, gospodarcze, ale i społeczne, zawodowe, religijne. Profesor wskazał na podstawie przeprowadzonych ankiet i zebranych wniosków, że liczba pobrań spada z uwagi na: zmieniającą się rolę i zadania oddziałów intensywnej terapii, zmienia się również przepływ chorych, którzy trafiają do oddziałów, gdzie nie ma „odruchu wysuwania podejrzenia śmierci mózgu”. Zdaniem profesora, problem może wynikać również z faktu, że anestezjolodzy i pielęgniarki z oddziałów intensywnej terapii pracują w kilku miejscach, przez co w obrębie OIT brakuje stałych ekip.

Dr n med. Jacek Bicki, transplantolog z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach pokazał, że w świętokrzyskim, intensywne terapie funkcjonują w 15 szpitalach, czyli wszędzie tam możliwe byłoby pobieranie narządów od zmarłych dawców, tymczasem w praktyce jest to realizowane w pojedynczych ośrodkach, w tym w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym. Ze statystyk wynika, że najczęściej dawcami narządów zostają chorzy, którzy umarli z powodu choroby naczyń mózgowych. Z ankiety przeprowadzonej wśród szefów OIT wynika, że w regionie na 110 łóżkach intensywnej terapii, przy 916 zgonach w 2018 roku, śmierć mózgu potwierdzono zaledwie u 13 pacjentów, a ostatecznie pobrano narządy od 4 dawców.

 

W ocenie Jacka Bickiego, spadająca liczba pobrań narządów w regionie to konsekwencja m.in.; obaw przed procedurami związanymi z pobieraniem narządów, brak chętnych do pełnienia funkcji koordynatora transplantacyjnego w szpitalach, trudności zwołania komisji ds. orzekania o śmierci mózgowej zwłaszcza w godzinach nocnych, niedostateczne finansowania osób uczestniczących w procesie identyfikacji i przygotowywania dawcy oraz znaczna rotacja personelu medycznego w placówkach.

Głównym organizatorem konferencji był Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego.

 

Źródło fot: UMWŚ

Skip to content