
Zespół Pracowni Elektrofizjologii Świętokrzyskiego Centrum Kardiologii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach rozpoczął wykonywanie zabiegów ablacji u pacjentów z migotaniem przedsionków nową metodą, tzw. PFA (Pulsed Field Ablation). Technika ta pozwala na selektywną ablację tkanki mięśnia lewego przedsionka serca, która to jest źródłem nieprawidłowych potencjałów elektrycznych wywołujących napady migotania przedsionków.
Dr hab. n. med. Paweł Wałek – zastępca kierownika I Kliniki Kardiologii i Elektroterapii w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach wyjaśnia, że nowe zabiegi wykonywane są u chorych z migotaniem przedsionków, techniką tzw. elektroporacji. Jest to ablacja bardzo krótkim impulsem elektrycznym, który wybiórczo uszkadza jedynie tkankę lewego przedsionka, pozwala to na uniknięciu uszkodzenia tkanek, które nie biorą udziału w patogenezie migotania przedsionków.
Do tej pory, w Pracowni Elektrofizjologii, zabiegi ablacji migotania przedsionków wykonywano wyłącznie technikami termalnymi, albo poprzez ogrzewanie tkanek przy pomocy prądu o częstotliwości fal radiowych (tzw. metoda RF), albo poprzez zamrażanie tkanek (tzw. krioablacja).
Ablacje nową metodą wykonano, z sukcesem u dwóch mężczyzn.
– Głównymi zaletami nowej techniki są skrócenie czasu zabiegu oraz selektywność tkankowa pozwalająca na większą precyzję i bezpieczeństwo zabiegu, ograniczeniami tej techniki jest konieczność zastosowania znieczulenia ogólnego oraz brak możliwości ablacji układu nerwowego otaczającego serce. Biorąc pod uwagę zalety i ograniczenia tej techniki, ablacja metodą PFA bądź metodą termalną (RF lub krioablacja) jest indywidualnie dobierana dla każdego pacjenta – wyjaśnia profesor Paweł Wałek.
– I Klinika Kardiologii i Elektroterapii w Szpitalu Zespolonym w Kielcach od początku powstania nakierowana jest na leczenie zaburzeń rytmu, które dotykają wielu pacjentów w naszym regionie. Większość tych arytmii pogarsza jakość życia, prowadzi do upośledzenia wydolności serca, a nawet bywa śmiertelna. Zabiegi ablacji wykonywane w Pracowni Elektrofizjologii są alternatywą dla przewlekłego leczenia farmakologicznego i bywają od niego skuteczniejsze, a w konsekwencji również bezpieczniejsze. Są to małoinwazyjne zabiegi, wykonywane przezskórnie, w znieczuleniu miejscowym, a ich istotę stanowi niszczenie tkanki w sercu, która stanowi anatomiczne podłoże arytmii – wyjaśnia profesor Beata Wożakowska-Kapłon, kierownik I Kliniki Kardiologii i Elektroterapii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.
Jak dodaje, zespół Pracowni Elektrofizjologii stanowi trójka wykwalifikowanych, samodzielnych operatorów, od ponad dekady przeprowadzających zabiegi ablacji. Są to prof. Paweł Wałek, dr Przemysław Dąbkowski oraz dr Maciej Młodnicki oraz zdobywający wiedzę elektrofizjologiczną i doświadczenie dr Paweł Kośmider.
– Należy zaznaczyć, że ilość przeprowadzanych zabiegów, a także stopień ich trudności plasuje naszą pracownię w ścisłej czołówce krajowej obok największych ośrodków akademickich w Polsce – podkreśla profesor Beata Wożakowska-Kapłon.
W
ubiegłym roku, zespół Pracowni Elektrofizjologii
Świętokrzyskiego Centrum Kardiologii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w
Kielcach, w skład którego wchodzą wspomniani już lekarze oraz wysoko
wykwalifikowany zespół pielęgniarski oraz elektroradiologiczny wykonał
ponad 850 zabiegów ablacji zaburzeń rytmu serca, z czego około 65%
chorych
stanowili pacjenci z migotaniem przedsionków.