Pijani pacjenci stanowią niezmiennie bardzo duży problem Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.
W zeszłym roku pod wpływem alkoholu było ponad 1100 osób przebywających w SOR, a w 2023 było to ponad 1200 osób.
Osoby nietrzeźwe, znalezione na ulicy, są często do szpitala dowożone karetką – wówczas zespół ma obowiązek przyjęcia do SOR i wykonania niezbędnych badań. Niektórzy z przywożonych pijanych w ogóle nie wymagają pomocy medycznej i mogą zostać przewiezieni do Punktu Pomocy Doraźnej przy ulicy Żniwnej. Warunkiem jest jednak to, aby pacjent miał powyżej 0,4 i poniżej 4 promila alkoholu. Musi również wyrazić na to zgodę….z czym bywa bardzo różnie. Bez zgody osoby takiej nie można przekazać do punktu, ani zmusić do opuszczenie szpitala.
Niejednokrotnie nietrzeźwi leżą godzinami na SORZE, zaczepiają innych, ciężko chorych pacjentów i personel. Bywają agresywni i niegrzeczni.
Dodatkowo, gdy pracownicy SOR zajmują się nimi, mają przez to mniej czasu dla pozostałych potrzebujących pomocy.
Problem z nietrzeźwymi sygnalizuje również świętokrzyska policja. W minionym roku do jednostek policji w naszym regionie, do wytrzeźwienia doprowadzono ponad 4100 tysiące osób, rok wcześniej było to ponad 3900 pijanych.
Najczęściej dotyczy to sytuacji, gdy nietrzeźwi znajdują się w okolicznościach zagrażających ich zdrowiu i życiu lub sami stwarzają takie zagrożenie dla innych. Pomimo faktu, że trzeba spełnić szereg warunków, doprowadzenie do wytrzeźwienia, jest środkiem często stosowanym.
– Wydaje się zasadnym przywrócenie, istniejącej w przeszłości Izby Wytrzeźwień, gdzie trafiali tacy pacjenci, a w finansowaniu ich pobytu winny uczestniczyć samorządy, których mieszkańcy trafialiby w to miejsce. Przecież gminy otrzymują na walkę z alkoholizmem pieniądze od przedsiębiorców sprzedających alkohol – mówi Stefan Bąk pełniący obowiązki dyrektora WSzZ Kielce.